...
jej, spotkania z Przyjaciółmi na rynku rozpoczęte
i siedzenie na kostce do słoneczka z piwkiem w ręce
"ochlapałeś mi twarz" :D
czym później, tym bardziej się telepałam z zimna
ale z takiego towarzystwa wcale mi sie odchodzić nie chciało :D
powtarzam sobie jak mantrę, że to moje życie.
nawet ja nie wiem, jak będzie wyglądać moja przyszłość
więc skąd ta pewność u innych?
"dotknij mnie i powiedz mi
pozwól mi iść
i napisz krwią na ciele mym, że warto żyć"
Myslovitz - Uciekinier
Użytkownik syymphony
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.