Wczoraj przeżyłam najlepszy, a zarazem najgorzy dzień w życiu. Zaczne może od tego najlepszego, bo nie chce wspominac o tym najgorszym ;x. Dziś u nas w szkole byly jasełka, na których wystepowałam w roli Aniołka. Wygladałam pieknie.   Po czym po jasełkach zaczelo sie kolendowanie i dzielenie opłatkiem. I tak podchodziłam do każdego nauczyczyciela i każdego znajomego (bylam wycałowana na wszystkie czasy xd)podeszłam nawet do chlopaka, z którym kiedyś byłam (tj. na początku roku jeszcze), kiedy stałam i sie tak zastanawiałam do kogo by tu jeszcze podejść, podszedł do mnie taki śliczny chłopak, który podoba sie każdej dziewczynie w szkole i zaczal mi skladac 10 minutowe życzenia myslałam, że tam zaraz odlece na moich skrzydełkach, bo on byl boski. Kiedy o 16 to wszystko sie skończylo i wróciłam do domu, aby troche odpocząć, włączyłam komputer(mój sposób na relaks) nagle  patrze na gg jakies 27 wiadomosci od nieznanych nr typu "mój Ty aniele" albo "Anielico Ty moja", a ja sie wpienialam, bo nie wiedzialam kogo to nr, ale to nic. Najlepsza byla jedna wiadomość, o ktorej wam moi drodzy czytelnicy i widzowie mojego FBL nie powiem, chociaz podziele sie z Wami wiadomoscia, że byla ona od tego ladnego kolesia. Jego njego nr tylko zapisalam, bo sie ładnie przedstawiłno i  zapisalam, no i pózniej pisaliśmy, było wszystko pięknie,ładnie do póki zrozumialam, że ja nie moge z nim byc, bo mam innego, z którym niebawem tj. 15 stycznia ide na studniowke. kiedy Sebuś napisal, bo tak on ma na imie, zaczelam być szaczeslliwa i zaczełąm sie usmiechać do ekranu komputera, jakas idiotka ze mnie i piszac z nimi udawalam ze ich lubie, to bylo trudne ale "dla chcacego nic trudnego". Sebuś mi napisal wiele milych slówdlatewgo go wybrałam, no i wszystko na to wychodzi ze juz nie bawem bd razem ;) Dla niego jestem najwazniejsza i najpiekniejsza. Caly czas mowie mu ze przesadza on tylko "nie skarbie na przesadzam, jestem taka jak pisze, przynajmniej dla mnie" i tak caly czas bleble,ale mimo wszystko go luuubie  a tak naprade wiem, że dla niego taka jestem, kocham z Nim sie sprzeczac, ale on i tak mnie kocha wiem bo mi wczoraj to napisal przy nim: czas wolniej plynie, chce sie zyc, chce sie czlowiekowi wstawac rano do szkoly itd. Dziekuje, że jestes <3 Ty moj Aniele ....

Marzę, marzę o pięknym aniele,
Który w ludzkim jest ciele,
Widzę jak unosi się nade mną,
I wiem, że jest marą senną.

Myślę, myślę o ślicznym aniele,
Smutki razem z nim dziele,
Czuję jego usta jak miód słodkie,
Muskam w śnie jego policzki gładkie.

Śnię, śnię o pięknym aniele,
Dla mnie to i tak za wiele,
Pragnę by tu przy mnie był,
I swe serce dla mnie otworzył.

Piszę, piszę o ślicznym aniele,
Z którym razem smutki dziele,
Który jest w ludzkim ciele,
I znaczy dla mnie tak wiele.