nie można mieć wszystkiego czego się pragnie..
kiedy byłam dzieckiem marzyłam by stac sie dorosłą teraz kiedy jestem dorosła pragnę wrócić kilka lat wstecz..
kiedy byłam zdrowa nie doceniałam tego.. a gdy zachorowałam niczego bardziej nie pragnęłam niż tego by wkońcu być zdrowa..
gdy miałam długie włosy.. też tego nie doceniałam, niszczyłam je różnymi zabiegami a gdy je straciłam to wtedy je doceniłam..
kiedy miałam miłość to kazałam mu spadać na drzewo bo potrzebowałam wolności.. teraz gdy jestem samotna marze by być dla kogoś warzna.
życie jest niesprawiedliwe.. kładzie nam kłody pod nogi.. marnujemy życie by dążyć za czym co jest nierealne.. irytujemy się, płaczemy.. lecz chyba chodzi o to by myśleć racjonalnie.. nie szukać rzeczy/ ludzi idealnych bo takich nie ma.. trzeba zacząć żyć by za kilka lat niczego nieżałować.. pracować nad sobą by być lepszym.. doceniać życie takie jakie jest..