Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą...
wróciłam z koni, zjadłam obiad, wykąpałam się. o 17 do Ani, pozniej moze koncert. jak zwykle, gdy mysle, ze jest jakis koncert, to nie chce mi sie isc, nie mam ochoty i wgl, ale kurde gdy mysle, ze jest Los Grandes, to kurwa, troche bardziej chce mi isc, wiec chyba sie przejdziemy. *__*
RACJONALNIE POWIEDZ MI JAK PORUSZAC SIE PO KRAWĘDZI SZALEŃSTWA !
~Los Grandes Rudeboys - Strach !