Bardzo długo tu nie zaglądałam i kurcze nawet nie wiem dlaczego....
Może brak czasu? A może chęci podzielenia się minionem dniem??
Chyba jedno i drugie..
Przez ten okres nic szczegółnego sie nie wydarzyło, moze tylko to ze miałam chwilowe zacmienie mózgu..:)) ale było mineło... Ważne, że wszystko wróciło do normy...
Kolejny dzień w pracy z serii "NUDY"... dosłownie... przez ta prace nawet brakuje jakiejkolwiek chęci do działania, nic sie nie chce... aaaaa ostatnio ciągle mi sie chce spać, ale to z przemęczenia <szkoła->praca, szkoła_> praca) i tak bez końca....
Dosyć...
Dziś step.... hym ale czy mi sie chce tam isć, znów bede miała zakwasy:( ale to nic:) Intensywne odchudzanie czas zacząć:)
Hymmmm cóż mam jeszcze do dodania...jedno słowo SESJA...
po egzaminie moze kino ooooo albo deser <mniam> odchudzanie zaczniemy jednak od poniedziałku:)
HYmmm dosyć często ludzie pytają mnie a jak tam z Łukaszem....
a jak ma byc tak jak zawsze Wszystko ok... inaczej być nie może:))
Przecież my sie nie kłócimy:))
Mam wrażenie ze rodzinka oczekuje od nas zaręczyn, ale nam sie nie spieszy...
Kiedyś i na nas nadejdzie czas....
KCŁ:*
^foto robione przed wylotem do Anglii..
^pozowane:))