... u naszego boku oprócz otaczających i wspierających nas sił fizycznych, stoja tez dwie główne sily duchowe: anioł i demon. Anioł zawsze nas ochrania, jest darem boskim - nie trzeba go wzywać. oblicze Twego anioła ukazuje sie zawsze, gdy ze szlachetnością odnosisz sie do świata. Jets strumieniem, polem, błękitem nieba. Na tym starym moscie, który umożliwia nam przejście suchą noga na drugi brzeg, a który wybudowały anonimowe ręce rzymskich legionistów, także na tym moscie widać twarz Twojego anioła. Nasi przodkowie znali go jako anioła stróża, anioła obrońcę i opiekuna. Demon równiez jest aniołem, lecz to potęga oswobodzona, zabuntowana. Wolę nazywać go Posłańcem, ponieważ odgrywa role głównego łącznika między Toba a światem. W starożyntości pojawiał się jako Merkury, Hermes Trismegistos, posłaniec bogów. Działa wyłącznie w sferze materialnej. Jest obecny w złocie Kościoła, ponieważ złoto pochodzi z ziemi, a ziemia to jego władztwo. Jest obecny w naszej pracy i stosunku do piedziądza. Jeśli dajemy mu wolność, zaczyna nas rozpraszać. Jeśli poddajemy go egzorcyzmom, tracimy wszystko, co dobre, a czego mógł nas nauczyć, ponieważ doskonale zna świat i ludzi. Jeżeli jednak ulegniemy fascynacji jego mową, zawładnie nami i zniechęci do Dobrej Walki. Mimo wszystko jedynym sposobem poznania naszego Posłańca jest pozyskanie jego przyjażni. Słuchając rad, wzywając go na pomoc, kiedy to konieczne, nigdy niewolno pozwolić, by to on dyktował warunki...
Mądre słowa z książki Paulo Coelho ,,Pielgrzym"