Fot. Ada z dziś
Konie:
Z Elvisem spadliśmy w dół ale mam nadzieję że się znów odbijemy-musimy.
Wesołek- w następnym tygodniu planuję już "pełnowymiarowy" trening.
Na uczelni dziś hardcore jak w każdą środę zresztą:
Z laborki z metrologii cudem nie wyleciałam( a raczej nie wylecieliśmy całą grupą), na elektrotechnice przez spóźnienie pana doktora nam się trochę upiekło a na informatyce zwaliłam wejściówkę...ale główny cel czyli nie wylecieć z żadnej laborki i nie mieć niczego w plecy jak na razie zrealizowany.
Cytat z książki, którą dostałam na szkoleniu, przeczytałam, uwielbiam i polecam (K.Blanchard, N.V.Peale, Etyka Biznesu).
"Za każdym razem, gdy ćwiczysz, masz do czynienia z oporem.
Jeśli ciężarki są zbyt lekkie, a tym samym zbyt łatwo je podnosisz - twoja siła nie wzrośnie."