TAKI zajebisty burdel i kompletny nieogar w głowie jakiego dawno nie bylo.
Po kurwie zmęczona tym wszystkim ale nie chce tu zostać.
Jestem mistrzem w psuciu tego na czym mi zależy. Sorry, jestem egoistką a lenistwo nie pozwala mi z tym walczyć.
Nie pomagasz. Wręcz przeciwnie.
Co zrobić.
Może w końcu sie ogarnę. Potrzebuję motywacji!
Zróbmy coś!