'Poki Go holota nie nazwie ktos'
jezeli komus nie chce sie czytac o moich prywatnych, nie majacych sensu sprawach to niech zadowoli sie fotka...po prostu probuje ratowac siostre....
wiem ze zachowywalam sie tak jak Ł.....
i wiem ze Tym cie ranilam, nie umyslnie ale to robilam,
czekalas na esa ode mnie, zebym zachowala sie jak dobra przyjaciolka a ja mialam inne sprawy wcale nie wazniejsze od Ciebie...
teraz gdy chcesz to wszystko zerwac, odejsc ja nie chce Ci na to pozwolic...
wiem ze jestem egoistka, ze cierpisz ale Ewelina nie warto niszczyc tego co masz, dla tych nic nie wartych ludzi ktorzy na Ciebie nie zasluguja...
masz jego....Marcin chce dla Ciebie jak najlepiej i przetrwa wszystko...zrozum to ze obydwoje Cie kochamy....i nie pozwolimy Ci tak latwo odejsc...:*
Pozdro :*