"Ja... ja jestem Strażnik Teksasu, Krystian, ty jesteś zastępcą Strażnika Teksasu, a ty Tosiek... tyy... ... ty jesteś zastępcą zastępcy Strażnika Teksasu!" XDDDDD
Hahaha do końca wytrwali prawdziwi cowboye :P
Zdjęcie robione, gdy na placu boju zostaliśmy już tylko my :)
Impreza... mógłbym powiedzieć, że było zajebiście, choć skłamał bym i to bardzo, lecz nie będę wypisywał tu żalów na Fbl.
Btw obecni byli: Asia, Int, Ola, Ala, Dawid, Jacek, Maciek, Damian, Mateusz, Krystian i ja bonus Chomik, Roger, Qik i Leszek.
[wypito ponad 1l wódki, sporo wiśniówki Wierzby, 4 szampany (wtf?) i 20 browarów ale to tak nawiasem mówiąc]
Więcej później, idę się odkacować ^^ i sprzątać