Heej, dzien jakis nienormalny . Z jednej strony okropny, ale z drugiej naprawde fajny bo z tb. :)))) och ewelinaa, ... najpierw bylam w kosciele, a potem zobaczylam cos co mnie nieco przytlumilo. Bo nie ma to jak wpieprzac sie w nie swoje zycie? Haha, ta nie ma to jak polowe zycia w szkole popisywac sie i zwracac w ten sposob na siebie uwage. Dobra nie wazne. Poszla na sesje, warto bylo wchodzis pod gore okolo kilomentra, oj warto. Moze jesCe cos dodam, ale to zdjecie jest mistrzowskie.