Ludzie mogli by się wreszcie ogarnąć. Spojrzeć dokoła i zobaczyć ilu ludzi ranią swoim zachowaniem. Zakłamanie, obłuda, ślepy wyścig szczurów często kosztem innych, którzy przypadkiem czy też nie znaleźli się na drodze pędzącej masy. Kłamstwa i kłamstewka skrzętnie schowane pod maską przyzwoitości i moralności. Kłamstwa, które potrafią niszczyć i ranić równie mocno a nawet mocniej niż nóż czy inna broń. Tylko rana fizyczna się zagoi a mentalna nie koniecznie. Ponadto na prowadzenie w tym wszystkim wysuwa się pogoń za tym co dla MNIE jest dobre i z czego JA będę czerpać zyski. Ludzie okłamują się dzień po dniu a gdy kłamstwa wyjdą na jaw wypierają się ich rękami i nogami. Czy o TO w tym wszystkim chodzi? Nie wydaje mi się. Dlatego z tego miejsca mówię. Ja wysiadam. Wysiadam z tej karuzeli szaleństwa. Skaczcie sobie do gardeł przy chwili słabości drugiego ale beze mnie. Na koniec dobre słowo ode mnie. Rozejrzyjcie się i zastanówcie się ilu ludzi krzywdzicie swoim zachowaniem i czy da się to naprawić. I nie myślcie, że jeżeli piszę to wszystko jestem bez winy. Wręcz przeciwnie. Krzywdziłem ale ktoś mi uświadomił właśnie to co ja Wam napisałem. Teraz mam na ten cały syf wywaloneeee.
Jah Bless Ya.
To ta notka, która miała być pod poprzednim zdjęciem ;)
Zdjęcie z ostatniego wyjazdu na domek ;p Wiem, że już było ;p
Jutro lecę krew oddać :D
Czas do Sonisphere: 104dni
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24Ja pati991... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24