Daniel zwyczajny

Dzień dobry kochani :)

Bucklebury Farm Park

Ogród zoologiczny 

Fotka z wycieczki na gospodarstwie rolnym ,a tam wycieczka przyczepą dostosowaną dla ochotników ,którzy chcą poobserwować stado jeleni i danieli :)

Jestem w końcu na liście oczekujących na przeszczep, kiedy to będzie ? tego nie wie nikt, ale i tak się cieszę :)

Od miesiąca mamy w domu prawdziwą rewolucję. Zaczęło się od tego że kupiłam sobie i córce szafy, no i zaczęło się : malowanie ,zmiana żyrandola i lampy nocnej stojącej ,potem zakup rolety ,zmiana dywanu ,bo stary nie pasował do wystroju. O innych drobiazgach nie wspomnę. Córka rozpędziła się i zdejmuje wszystkie szpetne angielskie tapety i będzie sama malować ,wszystko. W zasadzie wszystkie prace ona wykonuje sama , ja z wiadomych względów niewiele mogę robić, ale pomagam na tyle na ile jest to możliwe. Do składania mojej szafy Roksa zaprosiła swojego kolegę ,nazywamy go "franciszek ", był kiedyś u nas w Kołobrzegu, córka traktuje go jak młodszego brata. Przewiduję że potrwa to do świąt ,bo przecież Roksana pracuje ,więc niewiele czasu zostaje jej na resztę, no i moja astma, teraz mamy przymusową przerwę bo mam straszne duszności :(. Upału, susza i te wszystkie zapachy ,nieźle dały mi popalić ,a muszę być stabilna w razie gdyby przyszło wezwanie na operację.

Pozdrawiam wszystkich bardzo, bardzo serdecznie :)