Ain'tNoSunshineSinceSheHasGone

Jeszcze nigdy  Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny nie były tak wyraziście znaczącymi i przeraźliwie smutnymi dniami....

 Ps. Szkoda,  że część polskiej młodzieży, także tej starszej,  okazuje się głupia, pusta, niedojrzała pozbawiona jakichkolwiek wartości i szacunku. Nie umie bowiem  uszanować miejsc, którym taki szacunek się należy, miejsc w których leżą, na wieczny spoczynek, ciała naszych bliskich. Są to przecież cmentarze, gdzie pod każdym metrem ziemi ukryte jest pragnienie wiecznego, świętego spokoju, gdzie z każdą warstwą ziemi zmieszana jest wielka tajemnica śmierci, a za każdym nagrobkiem zostawiony płacz, tęsknota, cierpienie, żal, wspomnienia, czy historia...

   Bynajmniej nie chodzi mi tu o drobnostki jak palenie fajek [brawo dla mojej rodziny:] czy grzeczne spożywanie alkoholu na wiejskim cmentarzu[taaa : / ], ale o wiele gorsze rzeczy, o których, aż strach myśleć. Cmentarz, obojętnie jaki w naszym kraju, nie służy bynajmniej do załatwniania swoich potrzeb fizjologicznych i wywalania swoich części ciała tu i ówdzie, czy głośnego bluzgania i głupawego, pijackiego, ordynarnego śmiechu po paru głębszych, wylewania gdzie popadnie resztek trunku tudzież rzucania butelek pod płotem. Co najlepsze parę lat temu, kiedy byłam jeszcze dzieckiem, widziałam gościa który odlewał się na nagrobek!!!

   Nie chodzi o bycie wierzącym czy niewierzącym. Chodzi o pamięć i szacunek do pewnych miejsc

no i do ludzi których poprzez swoje niewiemjakjenazwac zachowanie można wręcz obrazić.

 A później cała Polska straaasznie się dziwi , że jakaś bezmózga gówniara podpisuje na naszej klasie zdjęcie z Auschwitz słowami "sweet focia", a druga włazi do pieca [równiez Auschwitz] żeby wypiąć się do obiektywu w żałosnej fotka.pl pozie. I w tym miejscu pozdrawiam Sądy Rodzinne które zajęły się tymi sprawami. Pozdrawiam również rodzicow - zajmijcie sie wychowaniem swoich dzieci od najmlodszych lat i  najmniejszych i najdrobniejszych rzeczy.  Ewentualnie zanim je sobie zrobicie pomyślcie o srodkach antykoncepcyjnych, bo kiedy slysze takie historie i widze zachowanie rozpuszczonej, glupiej czesci naszej mlodziezy - na powaznie jestem za aborcja lub chociaz sredniowieznymi torturami.

  Nasza młodzież, to podobno nasza przyszłość.

Pani Pedagog