Ostatnio z alwayscool7 poruszyłyśmy ważny temat. A mianowicie skąd tyle złych słów i nienawiści dla człowieka, który nic nikomu nie zrobił. Aż przykro sie robi, gdy czyta się te wszystkie hejty. Co Ci to da, że tak źle na kogoś powiesz i tak go źle ocenisz? Poczujesz przez to satyswakcje? Właśnie nie, przez to właśnie wiele stracisz, może i w internecie jesteś anonimowy i możesz napisać wszstko, ale to nie na tym polega. Poniżysz kogoś, jednocześnie dając mu motywację do dalszego działania. Bo po co ktoś ma się przejmować tym co powiesz, przecież nawet go dobrze nie znasz, a rzucasz tak ostrymi i przykrymi słowami. Może lepiej jest zająć się swoim życiem i dążyć do tego aby było idealne. Przecież z nienawiści nie wyżyjesz. Na pewno nie jest to Twój plan na przyszłość.
Nie chcę przez to nikogo obrazić, ani przekonywać aby słuchał Bednarka, bo każdy lubi inny gatunek muzyczny. Wiadomo, nie każdy musi czuć te same rytmy i słuchać tego samego. Ja uwielbiam reggae, ale nie wypisuję głupot i złych rzeczy na wokalistów innego gatunku, bo oni robią to co lubią, a mi jest do tego daleko, więc wolę to zostawić w spokoju. Czasem lepiej przemilczeć kila spraw, a złe słowa zostawić dla siebie. Nie na tym życie polega bo uprzykżać je innym. Jesli tak każdy zająłby się sobą, od razu żyłoby się lepiej.
Mam jeszcze fragmencik cytatu Kamila, w odpowiedzi właśnie dla tych co go hejtują...
" Tylko tyle, że przez swoją popularność wystawiłes się na łatwy cel krytyki...
Podchodzę z dystansem do swojej popularności i obecności w serwisach plotkarskich, zazwyczaj się poprostu z tego smieję, bo to zabawne, jaką ludzię potrafią mieć wyobraźnię.(śmiech) Mimo bycia znanym, pozostałem sobą, ale zdaję sobie sprawę z tego, jakie sa koszty powszechnej rozpoznawalności."
" Pier**lę ludzi, którzy mają brudną wyobraźnię."