Księżniczka,zamknięta w wieży,gdzie nie ma ciepła,światła ani nadziei,

Spogląda tylko na kolorowy radosny świat  przez malutkie okieneczko.Cieszy się szczęściem innych tak bardzo bardzo,że zapomina o swoim. Przejmuje się problemami wszystkich,tylko nie swomi. To nie sprawia,że te problemy znijkają,wręcz przeciwnie-narastają większe.

Ech...księżniczka.

Nie chcę być już księżniczką. Nie chcę księcia z bajki.

Nie chcę KŁAMSTW.

Cieszyłam  się,że wybrałeś mnei. I co? W zwiazku z tym okłamałeś inne osoby,a ze mną byłeś z przymusu.

Pojechałeś bez słowea na impreze,okłamałeś Ole,że wszystko wiem.

Co chcesz tym osiągnąć? Co Ci too dało?

Ja rozumiem,że masz przyjaciółki,

zawsZE Cię wspierałam,byłam cholernie wyrozumiała i otwarta...

Dlaczego więc  nie mówisz mi prawdy?

Tego nie zrozumiem....Nawet nie chcę zrozumieć.

To,że mnie kochasz jestedm pewna,

Tylko dlaczego nie masz do mnie zaufania?

Czy ja Cię kiedyś zawiodłam,że boisz się prawdy?

Kłamstwami krzywdzisz mnie bardziej niż prawdą.....