create your life

• Każdy no­wy rok jest szansą by coś zacząć na no­wo. Po­dob­nie jak każdy miesiąc, każdy dzień, każda godzi­na, se­kun­da. Każda chwi­la. Tyl­ko gdy zmienia się ta os­tatnia cyf­ra przy pełnej da­cie... Jest ja­koś łat­wiej. Łat­wiej wziąć za siebie. 

Często mówi się, że rozpoczynając Nowy Rok pragniemy rozpocząć nowe życie. Obiecanki cacanki, z biegiem mijających miesięcy można łatwo zauważyć, że popełniemy wciąż te same błędy, zapominamy o postanowieniach noworocznych odsyłając je w niepamięć, nie robimy zbyt dużo aby zmienić swoje życie, bo codzienna rutyna nam po prostu na to nie pozwala, źle zrządzamy czasem i to co było zaplanowane raczej się nie spełnia ;)) Oczywiście nie wrzucam teraz wszystkich do jednego worka, ale w tym worku mieszczę się ja - TEN, który robi jedną rzecz, potem jej nie kończy i zaczyna robić drugą, i tak w kółko. TEN, który ma pełno planów, lecz brak mu motywacji. TEN, który czyta książki w taki sposób, że czyta książkę i w połowie stwierdza, że nie chce mu się czytać dalej ... mógłbym tak jeszcze długo. Ale ktoś mi powiedział, że warto skupić się na swoich zaletach, a wady zmieniać w zalety ... i wtedy żyje się prościej, radośniej ... pełniej ;)) ! Moi drodzy, w tym rozpoczynającym się Nowym Roku pragnę złożyć Wam najserdeczniejsze życzonka : dużo zdrówka, bo bez tego ani rusz; aby nigdy nie wiał Wam wiatr w oczy i żeby każdy dzień obfitował w kupę optyzmizmu; wsparcia i miłości ze strony rodziny, najbliższych, przyjaciół, ważnych osób w Waszym życiu; mało stresóóów ...; samych trafnych i przemyślanych decyzji; niskich cen benzyny na stacjach (to ważne dla kierowców ); imprez na miarę Projektu X ... itd. itp. et cetera, et cetera jakby to Rzeszo powiedziała ... OK. Jeśli chodzi o zmiany to jak najbardziej jestem ich zwolennikiem ! ! ! Sam pragnę małymi kroczkami zmienić w sobie wiele rzeczy na lepsze ... a jest do poprawy wiele, eh wiele, niech ta symboliczna data 1 stycznia będzie mini - przełomem ! ;) Co muszę zrobić w Nowym Roku? Moja lista już wisi na szafeczce, a teraz pijąc kawę w kubku który dostałem pod choinkę,się jej przeglądam ... y, damy radę ... więcej WIARY w siebie i swoje możliwości ... punkt numer 15 jest zajebisty .. wręcz niewykonalny, kuń by się uśmiał. Choł, choł ... dziękuję Dzięciątku ( tak, u mnie jest Dzieciątko, a nie św. Mikołaj, który i tak nie wlazłby przez nasz wąski komin ;).), że dziwnym sposobem dowiedziało się, że mój wodo i wstrząsoodporny pendrive wyzionął ducha w tajemniczych okolicznościach i że w ekspresowym tempie nowiutki znalazł się pod choinką ;)) Kolejny cud - moja zaginiona, ulubiona szara bluzeczka z zielonym "ptokiem" kiwi znalazła się pod łóżkiem Kyla, tylko jak ona sie tam znalazła to nawet najstarsi greccy filozofowie tego nie wiedzą ... o.O Po trzecie, sesja is coming, będę studentem - zombie, który będzie spał w styczniu co najwyżej jedną godzinę przez dobę .. Tym razem Sylwester na spokojnie, w domowym zaciszu .. z lampką szampana ... bojącym się fajerweków psem, ale nie ma się czego bać, prawda ? Przecież nadchodzi Nowy Rok, który będzie zdecydowanie lepszy .. wierzę w to bardzo .. aloha, bawcie się, Happy New Year, enjoy this time! ;)) 2013

~.~ The Naked And Famous - Punching In A Dream ~.~

 "All the lights go down as I crawl into the spaces
Fight tight all the screens, life tearing at the seams."

http://www.youtube.com/watch?v=kC29pd_5sQU