O sobie: Nie obchodzi mnie nic oprócz własnego tyłka, o który zresztą też nie umiem przyzwoicie zadbać. Jestem młodocianym nałogowcem, typową "dzisiejszą młodzieżą", które pije,pali,przeklina w miejscach publicznych i robi mnóstwo innych złych rzeczy. Nie umiem być dobrą przyjaciółką, ludzie się mnie boją, bo nie wiedzą, że nie da się ze mną porozmawiać na żaden temat wysokiej rangi, co przeważnie wynika z faktu iż nie mam swojego zdania i nie wiem co odpowiadać. Czasami wydaje mi się, ze ciągle kłamię, nigdy nie reaguje tak jak ktokolwiek by oczekiwał. W nic już nie wierzę, kiedyś miałam spieprzony system wartości - teraz nie mam go wcale. każda moja dotychczasowa miłość trwała max 4 dni, nie chodzę na imprezy, najchętniej przespałabym całe życie, nadużywam ironii, nie jestem konsekwentna i nie umiem podejmować decyzji.
Ponadto robię piorunujące pierwsze wrażenie, ale pamiętaj, żeby się na mnie nie nabierać.
Tak naprawdę jestem głupia, zła, bezuczuciowa i wulgarna.
Dobrze, że chociaż ładna. ;D
Czym się zajmuję: Edukacja-rzecz mało ważna,ale konieczna...
