Kolejne fotka wykonana w piatek ok. godz. 24 nad Chańczą pdt "Kosmici atakują"... Co zdjecie przedstawia? Ano przedstawia Niezydentyfikowany obiekt latający w skrócie NOL lub jak kto woli UFO :p:p:p:p:p hahahaha ... ale zianie :D:D:D:D Naszczęscie kosmici nie porwali nas do eksperymentów medycznych :p:p:p:p:p
Chwila wspomnień z nad Chańczy: poza tym, że cały czas lało, poza tym, że poszło nam po 100 zł na łebka, poza tym, że nie miałem łóżka to było suuuper...
Aż mi się przypomniał tekst wyjazdu:
" Wczasowiczka jakaś: Funia!! Chodź masz kiełbaskę - rzekła do psa
Głodny Wojtuś: Nam by dała!! - rzekł do głodnego Damiana
Głodny Damian: Noo!! - rzekł do głodnego Wojtka" :p:p:p:p:p:p:p
Pozdrowienia dla Funii i reszty psiaków ;););););););) oraz pozdrowenia dla kota Mikusia ;););)
A i pozdrowienia dla Damianka, który kroił chleb TASAKIEM ;);););) i dla Pawła oczywiście, który spał do 14 ;););););););)
Wyjazd zakończył sie maratonem "beemka" na trasie Chańcza - Gorzyce - Sandomierz :p:p:p:):):):D:D:D
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------ Podczas pisania notki i dodawania zdjęcia towarzyszyła mi piosenka: Hellogoodbye "Here in your arms"
" like where we are,
When we drive, in your car
I like where we are.... Here
Cause our lips, can touch
And our cheeks, can brush
Our lips can touch... here
Well you are the one, the one that lies close to me
Whispers "Hello, I miss you quite terribly"
I fell in love, in love with you suddenly
Now there's no place else I could be, but here in your arms
I like where you sleep,
When you sleep, next to me.
I like where you sleep... here
Our lips, can touch
And our cheeks, can brush
cause our lips can touch... here..."