Pierwsza część :
http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&NR=1&v=LVsrP9OJ6PA
Pewnego dnia szłaś przez najbardziej zatłoczoną ulicę Londynu ,padał deszcz ,miałaś słuchawki w uszach , głośna muzyka przechodziła przez całe twoje ciało ludzie mijali cię obojętnie wyglądali jak smugi białych plam. Nagle poczułaś że o coś uderzyłaś twoja torba spadła na ziemię i wszystko się z niej wysypało , schyliłaś się aby pozbierać gdy zobaczyłaś że twoje rzeczy ktoś również zbiera spojrzałaś w górę zobaczyłaś chłopaka w blond włosach który w tym momencie przeszywał cię wzrokiem miał hipnotyzujące spojrzenie , po chwili podał ci twoje rzeczy swoją dłonią dotknął twojej, przeszedł cię lekki dreszcz . Wyciągłaś z uszu słuchawki a chłopak uśmiechnął się do ciebie.
-Hej- powiedział spokojnym głosem .
-Cześć- odpowiedziałaś lekko zdziwiona zastanawiając się kto normalny by powiedział Hej nieznajomej .
-Jestem Niall nic ci nie jest-zapytał chłopak słodko się uśmiechając.
-Nie dzięki wszystko jest w porządku po za tym że moja torba jest cała w błocie= wzruszyłaś ramionami .
-ohh to całe szczęście bo myślałem że ci coś uszkodziłem- zaśmiał się .
- Nie no chyba jest raczej wszystko w porządku ze mną , matko jaka ja głupia (Twoje imię) jestem- uśmiechnęłaś się i podałaś chłopakowi rękę .
-Nie wydaje mi się żebyś była głupia -zaśmiał się- mam wrażenie że jesteśmy jedynymi ludźmi na tej ulicy którzy rozmawiają a nie idą w pędzie- powiedział tak jakby czytał ci w myślach .
- Też mi się tak wydaje to tak jakbym była jedyną rzeczą która nie jest białą smugą - zaśmiałaś się .
- Tak też tak sądzę , jesteś czymś o wiele piękniejszym niż biała smuga- uśmiechnął się- hymm (twoje imię) dasz się może gdzieś zaprosić na kawę czy kolacje .
- No nie wiem -uśmiechnęłaś się-nie jesteś chyba seryjnym zabójcą ?- zapytałaś ze śmiechem .
-hymm nic mi o tym nie wiadomo- zaśmiał się niebieskooki , miał piękne oczy .
- No to jak tam to może się zdecyduję na twoją propozycję - uśmiechnęłaś się i założyłaś swoją ubłoconą torbę przez ramię .
- Masz może jutro wolny wieczór .
-Tak -uśmiechnęłaś się .
- To bądź tu jutro o 20.00 będę czekał .
-Dobrze .
Pożegnałaś się z chłopakiem i poszłaś w swoją stronę , na zajęciach w szkole na niczym nie mogłaś się skupić , myślałaś cięgle o blondynie który chyba zawrócił ci w głowie .