Ah... Dada znowu zła, ale teraz wyłączyłam w aparacie nanoszenie daty i wreszcie w razie czego ustawiłam ją na ludzki czas. Trudno się żyje. Ale postanowiłam zmienić troszkę coś w tym moim życiu. Na początek NAKARM PSIAKI :D .
Ograniczę trochę kompa itp.. No i miałam iść dzisiaj na spacer porobić zdjęcia bo mi się kończą ale tata powiedział, że jest za duże błoto
:( . Szkoda. Coś na pewno się wymyśli. Teraz zaraz idę sąbię ąglądać Zmieeeeerzch po raz czternasty. ;D Gut ! Tak :D Jeszcze trochę i zgłupieję. Raz kiedyś miałam takich sąsiadów co mieli dzieci. [chodzi o Amentki] A nazwa AMENT od tego, że zawsze mówili zamiast AMEN to AMENT . No więc były takie dzieci i taki chłopiec wiecznie siedział przed telewizorem i naoglądał się straszydeł to w biały dzień jak wracał ze sklepu i szedł korytarzem, to musiał zapalać światło, bo się bał, że zaraz go coś napadnie albo Bóg wie co ;D. Albo jeszcze takie inne, jak oglądał Power Rangers i potem w domu lał swoją siostrę i skakał po wszystkich meblach i innych rzeczach, po jakich się dało . Szurnięte dziecko. :D .
Człowieczku, przeczytaj sobie ten fragment:
"[...]W rogu pola namiotowego utworzyła się już mała kolejka do kranu z wodą. Harry, Ron i Hermiona stanęli na końcu, tuż za dwoma czarodziejami kłócącymi się o coś zażarcie.Jednym był staruszek w długiej nocnej koszuli w kwiatki . Drugi był najwyraźniej pracownikiem Ministerstwa Magii ; w ręku trzymał parę spodni w prążki i wyglądał, jakby miał się rozpłakać ze złości.
- Załóż je, Archie, nie bądź głupi, przecież nie możesz paradować w czymś takim, mugole przy bramie już zaczynają coś podejrzewać...
- Kupiłem to w sklepie mugoli - mugole to noszą.
-Mugolskie kobiety, Archie, nie mężczyźni ! Mężczyźni noszą to! - odpowiedział czarodziej z ministerstwa, wymachując spodniami w prążki.
- Ani myślę chodzić w czymś takim - odrzekł oburzony staruszek. - Lubię, jak mi przewiewa intymne zakątki, to bardzo zdrowe...
Hermiona dostała takiego ataku śmiechu, że musiała chyłkiem wycofać się z kolejki i wróciła dopiero wtedy, gdy Archie nabrał wody i odszedł .[...] ."
Ha Ha ha . :DJaki pocieszny dziadek :D
Peeeeeeeeacyfka :D <---- uuu... nowe słowo :D