kiepściutko

Już po.

wyszło jak wyszło... nauka w wakacje mnie czeka....

Mam nadzieję, że dam radę, bo chyba nie będę się poddawać.

Uśmiechu na twarzy brak.

Ale jest osoba, która mnie wspiera... Mamitka moja.

Nie krzyczy... pociesza.

Aniołka na szczęście dziś dostałam nawet od niej... 

Kocham moją mamę :)

Uśmiech na mojej twarzy również przywołuje ten Pan ze zdjęcia :)

Zawsze. Gdy słyszę jego głos, gdy oglądam jego zdjęcia.

Fajnie jest mieć kogoś takiego w życiu, naprawdę :)

I nie ważne co inni sobie myślą na ten temat, dla mnie jest to jedna z najlepszych rzeczy,

która spotkała mnie w życiu... To już w sumie 5 lat :) Twarda fanka ze mnie ^^

Jutro mnie czeka jeszcze dentysta...

jest coś gorszego ? :(

I chcę chyba rolki, żeby z Wojtkiem do myślęcinka jeździć :)

Teraz mam w końcu trochę czasu żeby się pospotykać ze znajomymi...

:(