Więc dzisiaj przyjechałyśmy do szkoły na 9.00 i pooszłyśmy na miasto, lecz tuż na początku gdzieś nasza Daria się zawieruszyła no i gdzieś poszła a myśmy- reszta poszły do fotografa wywołać parę zdjęć... Miałyśmy je odebrać pół godziny później więc zaczęłyśmy krążyć po mieście i łaziłyśmy cały czas tam i z powrotem... Wkońcu Ola zrezygnowała z chodzenia po rynku i razem z Martyną poszły do szkoły a ja i Asiek poszłyśmy kupić sobie, ja drożdżówkę a Asia M. pączka...
Za jakiś czas poszłyśmy po zdjęcia i poszłyśmy do szkoły... Weszłyśmy na matematykę spóźnione 10 minut i okazało się że klasa pisała kartkówkę
i myśmy też musiały zacząć pisać... Nie potrzebnie ogółem szłyśmy na tą lekcję, tak by nas przynajmniej ta głupia kartkówka ominęła...
No ale mówi się trudno...
A jutro mamy sprawdzien z biologii i z historii- NIESTETY
To tyle... Pisała: Asiunia O
Użytkownik sweetladys4
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.