wiesz, ten pomysł z datą jest bardzo dobry i należy jak najszybciej wcielić go w życie.
Ja już nie mam siły na dłuższą szarpaninę między tym co dla mnie znaczysz a tym, że nie powinieneś znaczyć nic.
Nie naprawię Cię, nie wyprostuję Twojej duszy ( o ile taką posiadasz)
Przede wszystkim nie zasługe na kogoś, u kogo wątpliwym jest posiadanie duszy.
i ja zawsze wyglądam "przepięknie"
ale Ty dostrzegasz to tylko wtedy...a zresztą.
szkoda mi na Ciebie czegokolwiek, a tym bardziej słow
p.s.
Jak bardzo chciałabym, żebyś mi zobojętniał.