Hej.Co słychać ?? Trochę się rozpadało dzisiaj.Ale to nic bo wypoczełam przed tygodniem żniw.Mój brat przyjeżdza.Cały tydzień mam zajęty prawie.Póżniej ostatnie przygotowania do Ukrainy i niestety już do szkoły bo jak wrócę to mi zostanie trzy dni wakacji.Trzeba je będzie dobrze wykorzystać.Teraz cieszę się życiem.Szkoda tylko że czas tak szybko leci gdy człowiek jest szczęśliwy.Wczoraj wróciłam do domu o 22:00 cała przemoknięta.Marzyłam tylko w tedy o tym by wziąść gorącą kompiel i połorzyć się do łóżka.Wkońcu się wysypiam.Bo niedawno cierpiałam na besenność .Pizza z chłopakami była.Oczywiście brechta na całego.Boże jak ja się boję jak nas rozdzielą.Muszę być z Tulką.Jak będę z kilkoma osobami za którymi nie przepadam do się przeniosę i będzie git.Może jakoś się jeszcze spróbuję z Dianą umówić przed wyjazdem.Jakoś spodobało mi się to zdjęcie.Tula nawet niezłym fotografem jest.A co jest najdziwniejsze:to zdjęcie telefonem zostało zrobione.Znacie kogoś kto ma katar w lato.Jak nie to już znacie.Mój nos jest do dupy.Zawsze jak rano wstaję to mam katar i kicham 10x na raz.Żal,Żal,Żal.A jeszcze w to lato doszedł ból gardła.Superr.No to już chyba tyle mam do powiedzenia.Do napisania.Bay.