Wrocilam ze szkoly, jak sie okazalo nie mialam dzisiaj dietetyka, a ze nie chcialo mi sie isc na lekcje, to poechalam do domu...no i teraz siedze sobie i robie 'slit' focie, no a potem musze isc wyslac mojemu skkarrbowi list, ale pierw musze go dokonczyc wiec spadam pisac ;*