heheszky.
jest dobrze. moze nie jakos rewelacyjnie bo moje kontakt z Adasiem nie są jakieś powalajace nietety.. tak jak kiedys pisalismy do poznej nocy tak teraz nie piszemy wgl.. eh.. widze, ze nie ma dla mnie czasu, a nie chce mu zawracac soba i swoimi problemami glowy... zreszta.. ma swoje przyjaciolki przy sobie to im sie zwierza mi widocznie juz nie musi niestety..no nie wazne. Leze w lozku nudze sie.. o dzisiaj odnowilam swoj kontakt with Tomuś ale my dluuugo nie gadalismy ;c pomarudzilismy sobie troche i ciotka mu kazala isc spac ;/ no to ja tam se nie wiem co pisac. nq