Wreszcie gratka dla koneserów naszej niewątpliwej urody. Kompilka ukazująca kwintesencję złych rzeczy, które pamiętnego wieczora miały miejsce.
Na pierwszym zdjęciu z lewej u góry możemy podziwiać naszą nową dizajnerską ścianę zaprojektowaną przez Dejwidka, za którą mu serdecznie dziękujemy :*. Idąc dalej. Nasz wirtuoz pędzla w dosyć nietypowej pozycji na 'kokona' . Pierwsze z prawej w górnym rzędzie, Pawciu w dalszym ciągu twierdzący że to nie on włączył nam smoka. Dowody ewidentnie wskazują na niego :( :* Pierwsze z lewej od dołu to psychofani meza joł joł siłę mózgu przeciwstawiam sile muskuł jeje elo elo ! A pierwsze z prawej u dołu to nasz Człowiek-Kciuk :*
Reasumując:
ponieśliśmy straty w postaci doszczętnie orzyganego kibla, rozbitej szyby w drzwiach od salonu, utrata światła w toalecie, która do dzisiaj zmusza nas do lania po ciemku, nie wiemy czy wliczyć naszą dizajnerską ścianę ale niech i ona będzie, nie działał nam też tv ale jakoś się naprawiło, zginęło nam też parę butelek z wózka, i parę kieliszków. Strat w ludziach nie było dużych na szczęście.
Nie możemy też nie wspomnieć o naszym nowym hicie, który dzięki naszemu Didżejowi leciał pare set razy
http://www.youtube.com/watch?v=OM7vlJwDbN8
powyżej link do tegoż to utworu.