Więc
wreszcie uwolniona z marazmu związków bez przyszłości
płynę ku nowemu nie patrząc już wstecz.
Nie żałując niczego odkrywam świat na nowo, to co mogłam stracic-stracilam,
już wielokrotnie przegrałam, a przeciez przyszłam tu by zwyciężac więc robiąc wreszcie coś dla siebie znikam stąd już na dobre.
Czuje w sobie wielką siłę!
12.07.2010 !