"Ryzyko przygody jest tysiąckroś cenniejsze od dobrobytu i wygód"
(Weronika postanawia umrzeć)
Dziś niedziela... co za dzień. Wczoraj mamy urodziny, przyjęcie, pełno jedzenie i nuda przy stole... Dobrze że mam smski darmowe do pod stołem sobie pisałam :D
He, Jak ja kocham takie imprezy. :)
Robcio w Sliwicach... czyli obowiązkowa jazda samochodem. Już coraz lepiej mi wychodzi :D Zgasł mi jedyne 15 razy :D Ale powoli ogarniam ;)
A dziś... Sebastian sie napatoczył z testem. I co ja miałam zrobić? Napisałam mu... ehh Ja to jednak za dobra jestem
A fotka oczywiście w wykonaniu Ani [zaakochana] <=
Pozdro dla Ciebie... ze spływu... :) Było fajnie :D