Oj, chyba miałam tu pisać?
No to zaczynamy nudzenie konia:
Borys podleczył się z rozstroju. Ostatnie dni minęły nam na sprzątaniu kup i wymiocin ze wszystkich możliwych powierzchni mieszkania (zwłaszcza owłosionych - Prawo Murphy'ego). Nasz dzień wyglądał mniej więcej tak. Ledwo żywa wracam się do domu, by otworzyć drzwi, zobaczyć wszystko zas**ane, posprzątać, zdażyć w tym czasie kilka razy zwymiotować, wyprowadzić psa, gdzie z kolei on ma powtórkę z rozrywki, i tak co dwie godziny,. Przy czym zero jedzenia bo problem wraca. TO się szerzy strzeżcie się! Rzygałam pięć dni, oczy mam nadbbiegłe krwią, zjechałam sobie głos na maksa, moja babcia w kiblu, ciotka całuje WC, obawiam się że pies to nie przypadek!
Ach jak to czasem cżłowieka wkurrwia kiedy chcę odpoczać, a wszystko się wali.
- - - - - - -
Lista planów na ferie:
A. Zrobić wszystkie projekty.
B. Przeczytać LOTR (nareszcie).
C. Dotknąć Pana Tadzia (ta lektura parzy mnie od roku).
D. Wyleczyć psa.
E. Napisać tekst do jakiejś nowej piosenki.
F. Urządzić noc horrorów! (Z tym akurat pójdzie łatwo).
Narazie nie zrobiłam nic. Spedzam ferię śpiąc cały dzień i cała noc tylko po to, by stwierdzić coś w rodzaju vertigo nękajacego mnie przy każdym obrocie głowy, by stwierdzić że każdy dźwięk który wyrywa mnie ze snu jest dla mnie jak jebana szpilka i że moje nogi robią się pode mną miękkie, co zaskutkowało paroma zasłabnięciami i ogólnym słuchowiskiem - widowiskiem wśród całej szkoły. ŻYCIE JEST KRUCHE..
Syndrom PMS, urwał nać. W każdym razie nie przechodzi. A czasami nawet jest gorzej.
* * *
Trzymaj się Borysku, trzymajcie się , oglądający!
__________________________
"You are all of all the worst
My accusations
And compunction
I can't suffer this duress
From someone so depraved and selfish!
You embody all that I have been through!
Without you I am sure I will be loved....
~ Floor Jansen <33