no wiec siema po raz drugi. siedzę sobie na dupie i oglądam w necie zdjęcia czerwonych włosów. normalnie jaram się nimi cholernie. sama chciałabym sobie pomalować moje kudły na czerwono, ale rodzice się nie zgadzają. mama i tata mnie nie kocha ;< przed chwilą wyszłam z gadu. siedziałam i pisałam Heńkiem. hahah ten to jest mocny, naprawdę ;D miszczu mój ! u mnie pada..... ;c chciałam iść do Wiktorii ale lipa, topa, brzoza i co tylko. ;/ nie ma szans. no wiec siedze w domu i oglądam bestyy albo się ogarnę i porobię sobie zdjęcia? hmmm. ale po chuj, bo i tak ich tu nie wstawię. mój ryj nie nadaje się tuuuuu. serio. o ja biedna ;<

Nie ,żebym nie miała lepszych zajęć, ale postanowiłam zmierzyć moje szczęście. Wyszło mi 180 cm, z kawałkiem.