Chociaż nasz pierwszy etap miał zaledwie 45km, nameczyłąm się pzy nim niemiłosiernie. Wszystko to za sprawą obciążenia. Nasze sakwy jeszcze nigdy nie były tak ciężkie. Oprócz ubrań, namiotów, mat, śpiworów, menażek... zabraliśmy mnóstwo jedzenia.
Inni zdjęcia: Synuś nacka89cwa2025.07.29 photographymagicKrwawodziób slaw3001549 akcentovaWiele hanusiekSłynne gofry nacka89cwa:) nacka89cwaPark maszynowy. ezekh114everything must change dawsteTaka sytuacja. biesik