Dzisiaj był nawet spoczko dzionek ;)
Rano z Sarką wybrałyśmy się na 2 lekcje bo geografia była hehe:D
A my jechałyśmy na konkursik informatyczny dopingowac naszym MAPETOM.
Na pieżei myślałam ze walne jak sie Krzyciek odstawił...w DRE$Y :[smiech]
Jak zajechaliśmy to poszliśmy sie przejść do parku na plac zabaw a tam takie fajniutkie hu$taweczki były...a gudziiii a buuuu :[mruga]hihi
Liceum to nawet maja fajne tam w $widnicy...ale jakie w nim pashtety bohhhh... :[niepowiem]
A na tym konkursiku to tak fajno było nawet. Ten prowadzący to takie szczały dawał....takie fajne okularki duże miał :[okularnik] hehe
I kazał nam na doping naszej drużyny wymachiwac pomponami:[tanczy] a potem uczyłyśmy go kroków :[smiech]
MAPETY zajeły 3 miejsce a my dostałyśmy takie fajoffe dłogachne koszulki :p
A Kacper marudził ze lepsze obcisłe...:p
W busie Krzysiek kaleka jedna sie piciem pooblewał i w dodatku Kacpra też...buehehe.
Jak zajechaliśmy to sie wybrałam z kuzynką i z Agatą na miacho po sklepach połazić a potem oczywiścieee....na boisko pograc w siate :D
Także było pozytywnie tylko teraz taka jakaś podrabana jestem (niektórzy wiedzą przez cio) hoomorq nie mam :( ale oyebaa...
Bu$iii 4 all :*:*:* a cio do tego zdjatka to takie brzydkie jakoś przerobiłam żeby tylko było :p