tsaa.

Nie wiem czy widać, co to jest. A jak nie widać , to może i lepiej. Domyślać się !

Burczy mi w brzuchu, boli mnie szyja. Nie pójdę jeść, nie zorbię nic, żeby przestała boleć.

Jakoś poprostu mi się nie chce.

Tak późno, powinnam spać. Przestawiłam się na tryb nocny. Za bardzo.

Moje włosy zostały dzisiaj wyszarpane za wszystkie czasy.

Bo zachciało się jej kłosa zrobić. Zgoda, ale da się bez wyżywania się ;)

Mobilizacja na jutro. Muszę uskuteczniać parę swoich pomysłów.

Znaleźć ciemny materiał, dużą żarówę.

Dokończyć wreszcie, ten głupi notes i 'obrazek'.

Nie wszystko jest do zrealizowania. Bo nie.

Ostatnio dojżałam , że nie mogę jakoś normalnie funkcjonować bez zrobienia czegoś.

Nie będę mówiła czego, dla więkrzości to mało istotne. 

To dziwne uczucie. Może uzależnienie, bo w sumie od wszystkiego się da.

Chcę spokoju. Na hamaku. Słońce pali w ryj, ale jak chcę mogę odejść do cienia.

Coś dobrego do picia. I może jakaś melodia..