photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 4 KWIETNIA 2015
23
Dodano: 4 KWIETNIA 2015

1.

Nie mogę uwierzyć w to co się stało. Czemu ja mam zawsze takiego pecha? Akurat kiedy miałam pojechać po resztę rzeczy do Denver musiało zasypać. Do tego czasu opady śniegu były tak małe, że moje młodsze rodzeństwo nawet by nie wpadło na to, aby ulepić bałwana. Całe Stany Zjednoczone są pokryte śniegiem, który nie przestaje padać. Nie można wyjść na dwór a my zatrzymaliśmy się w połowie drogi na większej stacji benzynowej, połączonej z barem i kawiarnią. W sumie co ja będę wam opowiadać rzeczy wyrwane totalnie z kontekstu? Zacznę od początku, historia jest krótka. Musiałam się wyprowadzić z Denver. W sumie to nie było Denver, tylko okolice tego miasta, totalna wieś. Czemu musiałam opuścić to miejsce, to moja wielka tajemnica. Mieszkam od początku lutego w Orlando. Koniec historii...

Na stacji był tłum ludzi, hałas, dużo rodzin z dziećmi (między innymi moja) i totalny rozgardiasz. Pracownicy nie radzili sobie z taką ilością klientów. Usiedliśmy przy jedynym wolnym stoliku obok okna, który był zdecydowanie za mały dla nas wszystkich. Każdy marudził

- Czemu my tu siedzimy? Jedźmy do domu, do Denver! - powiedział Mike, jeden z moich młodszych braci.

- To już nie jest nasz dom. - chłodno odpowiedziałam.

- Jest i zawsze będzie! Tam było fajnie, a ty jak zawsze na niczym się nie znasz! To przez ciebie musieliśmy się wyprowadzić! -wykrzyczał brat bliźniak Mike'a -Ed.

- Dzieci, spokojnie, chociaż raz przestańcie się kłócić! Lepiej popatrzcie co chcecie zamówić - moja mama podała nam menu w ręce - nie wiem ile tu zostaniemy, możliwe że będziemy musieli wynająć pokój w hotelu obok.
W tamtym momencie każdy zrobił zniesmaczoną minę. Wyjrzałam za okno i moim oczom ukazał się nędzny motel "Amanda", a nad nazwą przyklejone były 2 odpadające już gwiazdki. Przeszły mnie dreszcze.

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika suicydes.