przy najpiękniejszym fiordzie, jaki kiedykolwiek widziałam.. :)
ogólnie wyjazd zaliczony do b. pozytywnych:
`mrożone frytki odgrzewane w mikrofali
`spożywanie niezliczonej ilości kofeiny
`spanie praktycznie co dwa dni
`chipsy za 18 zł
`przejazd samochodem 2400 km w ciągu 5 dni
`piekielnie przyjaźni ludzie w Oslo ;d