czuję jak wszystko po mnie spływa jedynie mała część dobrała się pod skórę. szłam z myślą ocalenia własnej siebie, po prostu, od tak, może przy okazji coś zmienić, ale bez skutków ubocznych. nie zdawałam sobie sprawy, że im szybciej szłam tym mocniej pragnęłam. a kroki były naprawdę ostre, cel niestety co raz dalej. i tak ma zostać. zaczęłam wierzyć w przeznaczenia, przypadki losowe itp. więc pozostawiam to w rękach Twoich jeśli w to nie wierzysz, bo ja już nie potrafię.