Hej. Troszkę się u mnie pozmienialo... Co ja wygaduje. od 28 października zmieniło się wszystko. Wyrzuciłam w końcu z siebie wszystko co czułam. Jjesteśmy razem. Jestem bardzo szczęśliwa, niekiedy mam jednak obawy że bardzo go zranie. To chyba normalne gdy komuś zależy prawda? ?.. To mój pierwszy poważny związek, lubię to że jest moim najlepszym przyjacielem i równocześnie osoba na której mi bardzo zalezy i bardzo kocham. W nadchodzacym tygodniu wypada nasza miesięcznica. Jak fajnie, niestety nie będziemy się widzieć tego dnia gdyż ja wracam do domku na weekend. Ale za to idziemy we wtorek do kina na Listy do M 2. Oglądal już ktoś może?
W szkole zbliża się koniec półrocza, w sumie ten tydzień to jedno wielkie nadrabianie. .. mam w chuj nauki. A siły nie mam. Dziś siedzialam do drugiej, nie mogłam spac. Robiłam jakieś pierdoly do szkoły z wyprzedzeniem żeby mieć . Ogólnie nie jestem zadowolona z moich ocen stać mnie na więcej, ale wybaczam. .. to dopiero pierwsze półrocze. Taki początek. Jedyne jestem dumna z mojej biologii leca 4 i 5.
Za niedługo święta. Potrzebuje już tej przerwy. Kupiłam już kilka drobiazgów do zdobienia pierniczkow. W tym tygodniu idę kupić prezent na klasowe mikolajki i powoli bede sie rozglądać za kiecka na studniowke. Jak na razie nic mi się nie podoba. Chce do lutego ujrzeć 57 na wadze. Uda mi się! To jeszcze jakieś 5 kg. Ludzie zrzucaja po 30 a ja nie dam rady? ? Muszę tylko przestać jeść słodkie.