oh, co za ciężkie dni. :D
fajnie by było, jakby już śnieg spadł, bo byłaby zajebista atmosferka świąteczna, ale póki go nie ma, to też dobrze, bo w nóżki nie jest jeszcze zimno. a jak będzie, to o Boże ... nie da rady wystać na dworze. kurczę, trzeba zacząć kombinować coś, żeby było Nam ciepło w zimie. :D hmm ... no tak, ja już za duża przecież jestem na Mikołaja, więc ni chuja nie dostane nawet wafelka ! ;( a czasem lubię sobie go zjeść ; pp . nooo i mój ulubiony temat: NAUKA. z resztą, wasz pewnie również. :D moje zajebiste plany na kolejny tydzień w szkole:
- poniedziałek (07.12.2009r.): odpowiedź 'Konrad Wallenrod'; 'Dziady cz.III'; 'Sonety krymskie'; i jakieś tam coś jeszcze + 'Kordian'.
- wtorek (08.12.2009r.): poprawa kartkówki z angola 'Health' i dodatkowe [słówka].
- środa (09.12.2009r.): poprawa kartkówki z niemca [słówka]
- piątek (11.12.2009r.): kartkówka z gery; poprawa kartkówki z niemca [słówka]
zajebiście ; dd .
jedyna szansa. by uniknąć nędzy - kombinacja.
Co ma być, to będzie, to jak dwa razy dwa.
Rytm ulicy na dzielnicy od najmłodszych lat.
Ulica może dużo dać, może zabrać wszystko.
Kiedy giemki blisko, patrz by się nie poślizgnął.
Na duszy z blizną, charyzmą w sercu, jebać szyderców.
Zawsze gdy trzeba, we właściwym miejscu.
Sposobem jest spryt, a osłoną noc.
Popadniesz w rutynę, zgubi cię jeden krok.
Zawistny skurwysynu, nie ma ognia bez dymu.
Ty więźniem pragnienia, człowiekiem czynu.
Rób swoje po cichu, chodź z uniesioną głową.
Kombinuj tak, by zawsze było dobrze ci.
Nadmuchanym manekinom - słowo pogardy.
Wozisz się jak Papaj, a nie umiesz trzymać gardy.
Najadłeś się szpinaku ? Cwaniaku nie podskakuj.
Niejeden trafił już na większych kozaków.
Czego byś nie robił, przeznaczenia nie unikniesz.
Jakbyś nie błyszczał i tak kiedyś znikniesz.
Zdrajcy, frajerzy, rozliczenia czas nadejdzie.
A ulica swoim rytmem dalej żyć będzie.