tak.
pocałuj mnie w dupę.
nie wyjaśniasz,
olewasz,
a najpierw robisz coś innego,
potem w ogóle o tym zapominasz.
i po co to wszystko ?
po co to było ?
ja nie mam zamiaru ronić łez przez Ciebie.
śmieję Ci się prosto w twarz - żegnaj ;p
b u h a h a h a h a h a h a h x D
[ ;* - dla M. bo zasłużył. :) ]
Świat jest okrutny, lecz nie ma się co rozczulać.
Choć rozterek mam często więcej, niż pan Jędrula.
I akurat mi nie trzeba brachu wciąż nowych spięć.
Bo odejdę z tego świata z hukiem, jak Johny Age.
Kolejny tekst o tym, że w tym życiu ciężko.
Jestem tym koleżką, który przeszedł w życiu piekło.
I kolejną męką są odpały, były, będą.
To demony przeszłości, które zbyt często mnie gnębią.
Tu, gdzie słowo przepraszam nie tłumaczy mnie na pewno.
Bo wiem, że nie to jedno wydarzenie dziś potępią.
Świadkowie mego życia, ten gnój wciąga ich w to bagno.
Które nierzadko jak na dnie rani ich tak bardzo.
Ten, który jako dzieciak musiał podejmować szereg.
Dorosłych decyzji, w tym dorosłym życiu wymiękł.
Ja podejmę ten wysiłek, wiem, że nie ma na co czekać.
Tylko w tym dorosłym życiu dziś jest niedojrzały dzieciak.
Może chcę dobrze, ale przynoszę ból.
I nagle wszystko wokół warte jest ...
Biegnę do nikąd, choć coś mówi stój.
Otwarta rana, ja znów sypię sól.
Braterstwo tej samej niedoli.
Los rzuca kłody pod nogi.
Nerwy rwą się spod kontroli.
Zawsze muszę coś spierdolić.
***
Czy ty jesteś graczem, czy też może nie.
Każdy z moich ludzi bardzo dobrze wie,
że ja jestem szejkiem w moim mieście.
Wznieście ręce w powietrze !