co ja będę robiła na wakacjach ? :D
ktoś mi może coś zaproponuje ? ;>
Tu się wszystko zaczęło, lat temu kilkanaście - Kraków, terytorium zero
dwanaście. Kumple, osiedle, piłka i muzyka, szkoła, wagary - stary to
klasyka. Przecież wiesz, wiesz jak to jest. Pierwszy wypity alkohol i
pierwszy seks. Brak kasy, kradzieże, uliczne klimaty, komisariaty, stary
ucieczki z chaty. Nauczyciele nastawieni do Ciebie jak do wroga, wroga
numer jeden. Policja za wygląd zawija Cię na dołek, stary masz tego dosyć.
Idziesz w drugą stronę, ludzie patrzą na Ciebie jak na chore zjawisko.
Stary, nie rozumiem - pojebane jest wszystko. I tylko osiedle, i Twoi
przyjaciele pozwalają Ci odczuć, że nie jesteś zerem.
W tym kraju pijesz, gdy się cieszysz.
Pijesz, gdy jesteś smutny.
Ludzie zmienili miłość do życia w miłość do wódki.
Zmienili tylko kiedy, historia nie pamięta.
Szczęście na nieszczęściach, majątki na przekrętach.
Im większy interes, tym większa butelka.
I tak wielu z Nas zniewala wolność, którą mamy w rękach.
Wolność, nowobogackim z nią jest lepiej.
Nie zmienili nic, tylko żytnią na belweder.
I królewskie na Heineken, bo są wreszcie w sklepie.
Wreszcie, choć wcale nie pamiętam, że nie było wcześniej.
Choć wcale nie pamiętam, lubię melanż opór.
Dostałem tą inklinację w prezencie od przodków.
Dostałem ją jako sposób spędzania czasu.
Pezet/Noon codzienne realia z życia Polaków.
Dobrze wiem, że czasem bardzo trudno mnie kochać.
Ale chyba łatwo zobaczyć miłość w moich oczach.
Mam ją tylko dla Ciebie, całe serce dla Ciebie mam.
Wszystko dla Ciebie, jak wiele, może nawet nie wiesz.
Bo jestem typem raczej zamkniętym w sobie.
Ty zła narzekasz na to, bo Cię niepokoję.
Nic nie mówię, z boku stoję, myślę o czymś.
Szczerze? Że masz piękny uśmiech i piękne oczy.
I co Cię trzyma przy mnie, lepiej by Ci było z dala.
Tylko piję, przeklinam i się ciągle opierdalam.
Masz gościa, który walczy z rapem, walczy z czasem.
Na marginesie z hajsem też, raczej jest na bakier.
Twoja mama nie chce znać prawdy o koncertach,
co się dzieje na nich, po nich czasem nie pamiętam.
Jesteś tylko jedna, dzięki Tobie się uśmiecham.
Co by się nie działo, jednak świat może poczekać.
Nikt Nam nie ukradnie szczęścia, Naszych marzeń.
Może za rok będziemy już mieszkać razem.
< K 3