photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 3 SIERPNIA 2013

Dzień 1

Początek dnia całkiem pozytywnym  akcentem- miło czuć, że ktoś o Tobie myśli- lub przynajmniej mieć taką nadzieję. Niby mała, niepozorna rzecz, a jednak cieszy :)

 

Poza tym jakoś drażni mnie wszystko..

Może dlatego, że jestem przed okresem, a może nie..

Może pora wybuchnąć po raz kolejny, zamiast tłumić wszystko w sobie.

 

W każdym bądź razie pierwszy dzień całkiem, całkiem.. Wiem, że potrzebuję czasu, żeby się przestawić, etc. no cóż. 

Nie wiem czemu CAŁKIEM PRZYPADKIEM moja mama wpada na cudowne pomysły, żeby przyżądzać to, co lubię akurat w tym czasie, kiedy zaczynam dietę, dzięki mamo. Rozwala mnie to.. 

 

 

BILANS:

śniadanie: pół jogurtu 0% z 2 łyżkami musli i brzoskwinią

II śniadanie: mały kawałek domowej drożdżówki z porzeczkami

obiad: trochę mięsa z żeberek(oczywiście tylko to chude, tłustego nie przełknę, yh.), 2 ziemniaki, trochę kapusty kiszonej

kolacja: jedno pieczywko żytnie chrupkie z pieczenią rzymską i musztardą.

 

Napoje: woda, zielona herbata

 

ĆWICZENIA:

50 przysiadów

a6w

Bel B nogi

50 półbrzuszków

50 skłonów 

50 skręto-skrętów pogłębianych

1 min. krzesełka

 

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika stuubborn.