Dziś nad światem zmienił ktoś.
Nieba błękit w chmur atrament .
Jakby pragnął deszczem swą opowieść snuć.
Pierwsza kropla na mą dłoń.
Ludzie kryją się w zaułkach.
Gubiąc gdzieś po drodze sens deszczowych słow.
Przemoknięte serca miast .
I tylko Ty i ja szczęśliwi tym dniem :*
Bo choć zapomniał o nas świat .
Mokrzy od stóp do głow nie tracimy nadziei .
Po ulicach już trosk potoki skarg strumienie
By wślizgnąć się za rogiem pod omszały bruk
Nikt już nie chce słuchać dziś słów deszczowej opowieści
Na co komu obcych kropel szept?
bo zależy mi bardzo. .