Zdjęcie z "trolejbusu"
O 4:50 zebraliśmy się na dworcu i o 5 z minutami wyjechaliśmy do Krakowa. Będąc na miejscu rozpoczęły się niezłe jaja, bowiem siedząc już w pociągu(następnym) okazało się,że mamy nieodpowiedni bilet. Musieliśmy jechać z 3 przesiadkami. Nadłużej byliśmy w Suchej Beskidzkiej Kupiliśmy piłkę i poodbijaliśmy se trochu
Już w Węgierskiej Górce(w której stacjonuje największy hufiec wsiowy o czym zapomniła Basia G. zwana "kfiaatek") rozbiliśmy się na polu, zamówiliśmy pizze i był alarm mundurowy
Na ognichu byłem pseudo "strażnikiem ognia" wraz z Ann pilnowaliśmy żeby ognień nie przygasł. Poźniej grzecznie poszliśmy spać, a w nocy wpadła do nas Ola Wrzosowiskowo i chciała nas chyba opierniczyć za nasze nocne śmichy-chichy ale jej nie wyszło. Gdy zobaczyła naszą paczka w 5 osobowym namiocie wybuchnąła śmiechem i radowała się razem z nami
That was first day
Wczoraj składaliśmy en-esa u bartka Świątolkowskiego i jechaliśmy nim na rowerze Po ukończeniu prac enesowych wrociłem do domku na kwile i skoczyłem po Asię z którą odbyłem bardzoooooo miły spacer
A teraz żegnam i idę jeść
Coś mi się zesrało na tym pierdzielonym blogu i jedno zdjęcie dodało się 3 razy..
Inni zdjęcia: Ja nacka89cwaUmrę próbując lookpic... sweeeeeetttSynuś nacka89cwaJa nacka89cwaJa nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24