Normal 0 21 false false false MicrosoftInternetExplorer4
"Każdy kolejny dzień jest taki sam jak ten poprzedni
Zmienia się pogoda i wartość pieniędzy w kielni
Gdybyś zapytał go co tam? Powie po staremu
Praca, weekendy, brak czasu i w chuj problemów
Zapytasz od razu, nie zmienisz tego, dlaczego?
Stara się ale to właśnie jest jeden z tych problemów
Nie pytaj nic więcej / podwójną z lodem poproszę
Za zdrowie tych dla których szczęście nie jest ich losem
Pamiętam zaczęło się to jakoś niecały rok temu
Niechciał z nikim gadać, wziął butelkę czystej ze sklepu
Pił z gwinta / wyglądał na / załamanego
W połowie zaczął mówić że stracił część serca czy czegoś
Później że w życiu mu się wszystko / popieprzyło
Nie chciałem go dołować i nie pytałem dlaczego
Wolałem słuchać / chodź większość to była cisza
A ta cisza spowodowała że ten człowiek nie wytrzymał
Taa każdy dzień to osobna historia
Tez tak masz ?
Codzienność życia, zawody,
Upadki, szczerość, łzy szczęścia
Czy to istotne?
Posłuchaj dalej.
Po czym wyciągnął swój telefon z kieszeni
Wybrał numer, byłem zdziwiony że pijany coś widzi
Był wściekły, krzyczał, tłumaczył i prosił
Po tej rozmowie chyba pogorszył się stan tej nie mocy
Próbował z nim gadać, lecz widziałem że ma dosyć
Przechylił butelkę, chodź to była trzecia w nocy
Odpalił papierosa non stop wpatrując się w sufit
Wypił do dna, usnął z prośbą by go nie budzić
Od tamtej pory, spotykam go co weekend w tych klubach
Zazwyczaj w dobrym stania nie kończy ten chłopak
Nie pytam go dlaczego tak często traci swój umiar
Bo z pewnością odpowiedział by mi ze życie to suka
Wciąż nie rozumiem pewnych spraw i raczej nie skumam
Żyć chwilą ? tak / bo to mi pomaga nie upaść
I ta historia nad wyraz jest tu prawdziwa
Bo gdy patrzę się w odbicie lustra ta historia mnie dotyka
Rozumiesz ?"
"Stróż - Osobna Historia"