Mała,
która zaczarowała mnie w autobusie tymi swoimi ogromnymi oczami schowanymi za jeszcze większymi okularami...(;
Bałam się zrobić to zdjęcie. Może tak, a może nie? Czy aby na pewno jej ojciec nie rozwali mi za chwilę aparatu (;?
Zdjęcie tak naprawdę jest analogowe, tutaj skan z negatywu.
"Ludzie zdolni są do czynów największej wagi, jeśli nada się im pozó nieważkości.
Jakże cienka jest granica pomiędzy wolą życia a wolą śmierci! O ileż więcej osób uległoby pokusie samobójstwa, gdyby uczyniono je łatwym. Weźmy na przykład...dziurę, naprawdę głęboki wykop, gdzieś w miejscu publicznym, dostępny dla wszystkich.(...)
Tablica ustawiona obok dziury informuje: SAMOBÓJSTWA DOZWOLONE W GODZ.16.00-20.00.PONIEDZIAŁKI, ŚRODY, PIĄTKI.
Tylko tyle. Tablice. Nie ma wątpliwości, że skakaliby tacy, którzy wcześniej nawet o tym nie myśleli. Każdy dół staje się otchłanią, jeżeli zaopatrzyć go w odpowiednią etykietkę. Wracając z pracy czy kupując paczkę śmiercionośnych papierosó, wstępując do pralni, szukając na chodniku czerwonej jedwabnej chustki, którą wiatr musiał zerwać z twoich ramion, przypominasz sobie znak, spoglądasz w dół, wciągasz szybko powietrze, wypuszczasz je pwooli i powiadasz sobie - czemu nie?"
Susan Sontag, "Miłośnik wulkanów"