ZACZYNAMY OD JUTRA,naturalnie wastawie bilans!
Kolejny raz walka o marzenia..
Dałabym niesamowicie dużo żeby tak wyglądać niestety szara rzeczywistość jest dobijąca.
Szare chmury za oknem..i znowu te same wyrzuty sumienia mając w głowie te wszystkie zjedzone ostatnio słodycze.Znowu ten sam niesmak patrząc w lustro,znowu lecące łzy po policzkach i ta bezsilność.Tak bardzo chę,tyle razy to sobie powtarzam..więc dlaczego za każdym raziem brakuje motywacji,brakuje sił.Kolejny raz zaczynam 'ten cyrk' co każda z nas przeżywa.
Mój stan psychiczny jest fatalny,fakt że coraz bardziej nieakceptuje siebie przeprawia mnie o obrzydzenie,a brzuch wylewający się zza paska spodni..aż brakuje mi przymiotników.
Wstręt do siebie jest najgorszym do czego można się dopuścić.Nie mogę nawet posmarować sie balsamem,bo nie chce go dotykać,mam ochotę jak najszybciej się ubrać i zakryć wszystko pod luźną koszulką.Chciałabym być idealna,chciałabym być malutka,chciałabym być szczęśliwa.Tym dobijającym akcentem biore sie za siebie,chociaz wiem,ze pozytywne nastawienie to podstawa mi dzisiaj brakuje na to sił.
168cm/60kg. fuuuuuuuuuuuuuuuuu..
Inni użytkownicy: kintakuntekamabarcelonaxacbdefklaudiajulkaibulkazeroblink89ashwagandamossniktkitkrzysiekszukadziewczynydveidmnxxx3
Inni zdjęcia: :) dorcia2700Pływaj jak Otylia bluebird11*** coffeebean1Dzisiejszy błękit nieba :) halinamKolej i woda. ezekh114PLANETA WENUS (23.06.2025r.) xavekittyxTowaroznawstwo. ezekh114Tumiwisizm ? :-) ezekh114Łajba ? ezekh114wykorzystanie wody elmar