far, far away.....!  

Życie....
Tak bardzo skąplikowane, a zarazem tak proste...

Z dnia na dzień staramy się robić wszystko żeby osiągnąć sukces.
żeby zaistnieć...

Zmieniamy się często na coraz gorsze..

Zamiast trzymać się tych którzy nas rozumieją i zawsze są przy nas, szukamy relacji z ludźmi którzy prędzej czy później nas zranią.

Olewamy najleprzych przyjaciół i szukamy miłości u innych osób.

Potem oglądamy się za siebie i dochodzimy do wniosku, że gdybyśmy tylko mogli cofnąć czas, to zmienilibyśmy wszystko..
Tylko często za poźno to sobie przypominamy..

Jakiekolwiek zmiany są mało prawopodobne, albo wymagają wiele czasu na odmiane.

Za późno się obudziłam...
Wczorajszy spacer z tatą, a potem obejrzenie filmu 'jestem na tak' dało mi sporo do myślania..
Zmieniłam się..
Niestety nie na lapsze..
tak bardzo chciałabym cofnąć czas... niedopuścić do pewnych sytuacji i podjąć inne decyje..

chce wrócić do miejsca w którym byłam pół roku temu...
chce wrócić do Natalki...

Tylko teraz dopiero wiem jak bardzo będę musiała nad tym pracować....

http://www.youtube.com/watch?v=GsmPKtEsspM&feature=related