babka zimnioki.

dla przypomnienia napisze

ze bylo w chuj dymu i napierdalanka tez.

wieczorkiem wyskoczylismy z

Krzysiem, Jezykiem, Siwym i Skrętem

po cos gdzies

w chuj dobre bylo jak bartuś zajebał żulowi śniezka w leb. :D

ale ok hahaha

krzysiu jak zwykle buzi chcial dostac

to mu mowie.

haaha zapomnij nie masz juz do mnie zadnyc praw

'asiaaa wroc do krzysia, krzysiu taki fajny'

krzysiu smutny ryj ale wiecej wam nie powiem HAHA!

ale to wczoraj a dzis jest nowy dzien.:D

dziś rano jak zwykle z sariczem na ciacho.

{bo krzysiu zabral mi ciacha ale mial podrzucic mi do szkoly}

pozniej do szkoly

i kartkowka z biol.

'sariczu, jesli matka ma iksa a ojciec ma igreka to urodzi sie pogoda-czyli chlopak'

tak tak jestes zbyt glupia zeby zrozumiec {to nie do ciebie cycu xD}

pozniej podjechal krzysio oddal ciacha

dał ryja i powiedzial ze przyjedzie pod park

{bo tam sie wybieralismy}

no i przyjechał sioł i pojechalismy pod dom saricza 

przebrala gacie

i pojechalismy do krzy pod dom

pozniej do olkusza po jezyka i po czesci czy cos.:D

ale nie bylo.

jezyka tez juz nie bylo i wgl

NIE BEDZIE NICZEGO :D

rosołek zawiozl nas do saricza

i pojechal

a mymymy

poszlysmy do sklepu

po piwko

i do babki

po ogóry

siedzimy w domku sączymy :D

przyjechał banuś

pojechalismy gdzies

wrocilismy

i nam odjebalo

i wylalysmy sobie cala swieczke na reke

haaaahaahha

boli boli

a sara mowi ze jestem masochistka

a misio mowi ze mam taki fetysz

nie no

tak nam sie nudzilo

ze juz nie mialysmy co robic

ja chce do misia

saricz do pogody

misio misio misio!

no

i pozniej patrzymy przez okno

a tu blondas kucharek i patryk!

no to wychodzimy

stoimy na przystanku

-idziemy sie przejsc?

-sram na przejscie

hahha

-pierdol szkole chodz na sanki

no i wrocilysmy bo zimno

no i juz wchodzimy po schodach

a tu MISSSSSIOOOOO

wjebalam sie do misia do auta

zaczelam go sciskac i ciumac

:DDD

kochanie moje 4 dni cie nie widzialam taaaaaaak sie stesknilam.<3

pojechalismy na podlaske

misio strescil cala swoja francje

dał muszelki. :*

i pojechalismy do domu

bo mnie kurwa caly dzien tam nie bylo

wchodze a tu CINA

rzuca sie na mnie pipka jedna i mruczy

nio nio stesknilas sie

:*

a zaraz dostaje esa od jezyka

-masz ciastko?

-jakbys napisal 15 min temu to bym miala